Jubiler 24h

Motywy owadzie w biżuterii

Żuki, ważki, biedronki i motyle – biżuteryjne insekty nie rządzą się prawami natury. Przysiadają na klapie płaszcza, bzyczą na linii dekoltu lub przyczajają za uchem przez cały rok, chociaż oczywiście ich najlepszy czas przypada na wiosnę i lato.

 

To czas, kiedy w rosnącym wokół nas bzyku i chaosie budzącej się natury zaczynamy kojarzyć owady z tematem jubilerskim. To skojarzenie genialne w swojej prostocie. Letnie żuki o błyszczących, niebieskich pancerzach – żuki leśne – przypominają jubilerską emalię, pajęczyny połyskujące w słońcu mienią się setkami cienkich, srebrnych łańcuszków. Skrzydła ważki mogłyby wyjść spod ręki największych mistrzów, a biedronki to przemykające rubinowe broszki. Oczywiście niekwestionowanym królem łączenia świata insektów ze światem jubilerskim jest motyl. Kojarzy się ze świeżością i subtelnością, a zakucie w metal lekkości jego lotu to nie lada sztuka. Motyle mają w zwyczaju przysiadać wszędzie tam, gdzie nosimy biżuterię. Na dekolcie, palcach, nadgarstku, a nawet na płatkach ucha – prowokując wiosnę i beztroskę.

Nierozerwalnie związane są z nimi skojarzenia z dziewczęcością – motyw motyli w szczególności może kojarzyć się infantylnie – niesłusznie. Piękno i różnorodność wzorów prawdziwych motyli nie ustępuje ich reprodukcjom. Znalezienie ambitniejszych ujęć tematu nie jest niemożliwe. Wspomnianą dziewczęcość możemy ogrywać w każdym wieku. Ja w każdym razie tak robię. Pomysły na owadzią biżuterię są dwa – pójść na całość lub postawić na detal. Żuk na palcu, motyl między obojczykami, biedronki w uszach i ważka w klapie – taki zestaw uczyni cię Królową Owadów i ujawni stylistyczny koncept, konsekwentnie zrealizowany. Z kolei założenie pojedynczego, więc mocniejszego w wydźwięku owadziego detalu skupi na nim uwagę i podkreśli Twoją wyjątkowość – przecież motyl z brylantami w różowym złocie nie podlatuje do każdego.

Polish PL English EN