Wyjątkowy dzień w życiu zasługuje na odpowiednią oprawę, której nieodzownym elementem jest szlachetna biżuteria, w rodzinach arystokratycznych często przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Oczywiście, zawsze można postawić na projekty ponadczasowe, ale niekiedy warto dodać coś nowoczesnego – autorskiego, charakterystycznego.
Ślubna biżuteria stanowi ważne dopełnienie sukni, makijażu i fryzury. Dobrze dobrana sprawi, że będziesz lśnić na ślubnym kobiercu równie mocno, jak diament w wymarzonym pierścionku zaręczynowym.
Pierścionki Navette
Winą za ich powrót należy obarczyć wszechobecną modę na vintage. I bardzo dobrze! Historia pierścionka sięga czasów wiktoriańskich, a nazwa oznacza dosłownie „mały statek”. Pociągły kształt wydłuża palce i jest przepiękną bazą dla szlachetnych klejnotów. Zwyczajowo są komponowane centralnie, z jednym kamieniem otoczonym drobniejszymi egzemplarzami, ale można znaleźć najróżniejsze warianty. Zapomniane przez lata triumfalnie wracają na ślubne salony. Może i Ty dasz się skusić na odrobinę romantyczności w stylu retro?
Nożycowy szlif
Czyli ślubnych pierścionków ciąg dalszy. Szlif brylantowy obłędnie sprawdził się w okresie zaręczynowym, ale ceremonia zaślubin to czas na… oktagony. Panny młode roku 2019 wybierają pierścionki o zdecydowanym charakterze i rozmiarze, a szlif nożycowy (zwany też krzyżowym) sprzyja eksponowaniu piękna klejnotu na tych właśnie zasadach. Pasjonatki geometrii postawią na klasykę, a romantyczki złagodzą krawędzie decydując się na odmianę otoczoną drobnymi brylantami. Tak czy inaczej – lśniący efekt murowany.
Dominujące kolczyki
Trendy w biżuterii ślubnej nie funkcjonują w oderwaniu od rzeczywistości – przenikają się z jubilerskimi trendami odnajdywanymi zarówno w biżuterii wysokiej, jak i klasycznej. Stąd moda na wielkie kolczyki. W ich ślubnym wydaniu raczej nie szalejemy z kolorami, stawiamy na duży rozmiar w skromnej, monochromatycznej palecie – różowych morganitów, białych diamentów, czy mlecznobiałych pereł. Odpowiednio dobrany kształt może stanowić najlepszą, rozświetlającą „ramę” dla twarzy Panny Młodej – równie ważną, a może ważniejszą, jak fryzura, czy makijaż.
Feeria kolorów w biżuterii ślubnej
Diament to oczywisty wybór na pierścionek, ale dlaczego zawsze ma grać pierwsze skrzypce? Coraz więcej panien młodych decyduje się na odważne połączenia najszlachetniejszego z kamieni z jego kolorowymi i intensywnymi braćmi i siostrami. Rubiny, szafiry, szmaragdy – to idealni towarzysze tradycji. Mogą stanowić fantastyczny kontrast dla bieli sukni, dodać odrobiny kontrowersji i niedosłowności konserwatywnej ślubnej palecie barw. A może w kontekście błękitów warto przypomnieć sobie, że zgodnie z tradycją stroju ślubnego musi być coś niebieskiego!
Naszyjniki dopasowane do linii ciała
To idealne towarzystwo dla sukni. Mogą podkreślić głębokie wycięcie na plecach, lub zabudowany przód dekoltu. Harmonizują z sylwetką , a całości dodają blasku. Stanowią idealną alternatywę dla klasycznej diamentowej kolii.
Mam nadzieję,
że udało mi się zainspirować Cię do poszukiwań alternatywnych ślubnych
rozwiązań. Niezależnie, czy ślub planujesz, czy masz już za sobą – gratuluję