Jeśli nosisz swój pierścionek zaręczynowy codziennie przez kilka lub kilkanaście lat, zrozumiałym jest, że nawet jeśli na początku go uwielbiałaś, po tak długim czasie może spowszednieć i stracić swój pierwotny urok. Choć przedmiot ten prawdopodobnie zawsze będziesz darzyć sentymentem, to twój gust na przestrzeni lat zmieni się parokrotnie, tak jak i trendy, a wtedy twój pierścionek zaręczynowy wyląduje na dnie szkatułki.
Ta prawidłowość dotyczy również gwiazd. Victoria Beckham nie ograniczyła się zatem do jednego pierścionka. W ciągu piętnastu lat małżeństwa, wymieniała je dwanaście razy. Choć, poza jednym, nie są prezentem zaręczynowym, wszystkie otrzymała od męża, Davida Beckhama, a nosi je na palcu serdecznym, zdając się traktować tę biżuterię jako modne akcesorium, a nie symbol oświadczyn.
Mimo, że ta popularna brytyjska para nie musi liczyć się z wydatkami, to liczba trzynastu masywnych pierścionków, zdobionych wyłącznie najlepszej jakości kamieniami szlachetnymi, wciąż robi wrażenie, lecz dziwić nie powinna, zważywszy na zamiłowanie do mody i luksusu, jakie przejawiała Victoria już w czasach Posh Spice. Nie zapominajmy, że mówimy także o niegdysiejszym królu brytyjskiego futbolu oraz jednym z najlepiej zarabiających wówczas na świecie piłkarzu.
Jej kolekcja została wyceniona przez jubilera Steve’a Bennetta, założyciela The Genuine Gemstone Company, na 3,8 miliona funtów. Ekspert przypuszcza, że niektóre okazy mogły nie należeć do gwiazdy, a być wypożyczane od zaprzyjaźnionych jubilerów. Dodaje też, że „Victoria nie boi się nosić śmiałych wzorów. Wybiera niepopularne szlify i rzadkie kamienie szlachetne, takie jak szmaragdy i szafiry.” Oto najpopularniejsze okazy tej kolekcji.
David, oświadczając się Victorii w 1998 roku, podarował jej pierścionek wykonany z żółtego złota, zdobiony 3-karatowym diamentem w szlifie markizy, którego wartość szacowana jest na 65 tysięcy funtów.
Najskromniejszy w kolekcji pierścionek, to platynowa obrączka z dwoma rzędami diamentów, którą pani Beckham zaprezentowała w 2002 roku. Jej szacowany koszt to „tylko” 5 tysięcy funtów.
Kolejne okazy potwierdzają zamiłowanie Victorii do luksusowej biżuterii – to prawdziwe klejnoty! Chyba najczęściej fotografowana część jej kolekcji ozdób, to pierścionek z 15-karatowym diamentem w szlifie gruszki, osadzonym na platynowej obrączce zdobionej diamentami, który po raz pierwszy został zauważony na pierwszym meczu Davida w LA Galaxy, w 2007 roku.
Zaprezentowała go również w 2014 roku na Gali Met. Do stworzenia projektu tego najbardziej imponującego pierścionka Victorii, David wybrał jubilerską markę Boodle and Dunthrone. Jego przybliżona wartość to milion funtów!
Słusznych rozmiarów jest też diament w pierścionku, który Victoria pokazała światu w 2006 roku. Ten nietypowy pierścionek o fantazyjnej potrójnej obrączce z trzema rzędami diamentów, zdobi duży żółty diament w szlifie baguette, wart 250 tysięcy funtów.
W 2014 roku, na turnieju w Wimbledonie, na palcu Victorii sfotografowano kolejny żółty diament w niepopularnym dla diamentów szlifie – szmaragdowym, osadzony na obrączce z żółtego złota, którego cena może oscylować wokół 100 tysięcy funtów.
Coraz popularniejszy wśród gwiazd stał się szlif szmaragdowy. Diament w tym szlifie, spoczywał na palcu Posh Spice podczas pokazu Marca Jacobsa, w 2009 roku. Ten doskonały, kilkunasto-karatowy kamień, jest osadzony na bardzo prostej obrączce z białego złota, zdobionej drobnymi diamentami.
Pora na kolejny niezwykle imponujący egzemplarz z kolekcji VB. To wart 500 tysięcy funtów pierścionek wykonany w 14-karatowym białym złocie, zdobiony przejrzystym szmaragdem o butelkowo-zielonej barwie, w szlifie poduszkowym, otoczonym diamentową markazycją, który pierwszy raz żona piłkarza miała na palcu w 2007 roku.
Ponadto wart zauważenia jest pierścień z dużym przezroczystym szafirem o barwie królewskiego błękitu, w szlifie okrągłym brylantowym, widzianym na po raz pierwszy dłoni Victorii w 2009 roku.
Niezwykłym designem zaskakuje pierścień z dużym rubinem o głębokiej czerwonej barwie, otoczony obrączką w formie twist, w stylu Art deco, zdobioną diamentami.
Prostym, klasycznym designem odznacza się pierścionek z różowym diamentem w szlifie owalnym, z markazycją z bezbarwnych diamentów.
Oczywiście kupowanie co kilka lat nowego pierścionka, jako pierścionka zaręczynowego, traci swój dosłowny sens, jako że nowe nabytki nigdy nie będą miały takiego znaczenia sentymentalnego jak ten pierwszy pierścionek, z którym zostałaś poproszona o rękę. Jednak obdarowywanie swojej ukochanej pierścionkiem, co prawda już nie zaręczynowym, lecz dalej symbolizującym trwającą miłość, przy okazjach takich jak rocznice ślubu, urodzenie dziecka czy w innych ważnych dla pary momentach, może być wspaniałym pomysłem na podtrzymanie romantycznej więzi i sposobem na przypomnienie emocji towarzyszących zaręczynom i temu pierwszemu, najważniejszemu pierścionkowi. Pamiętajcie też, że kupowanie biżuterii szlachetnej jest świetną inwestycją na lata.
Oliwia Gozdek
Źródła:
http://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-2706179/So-Posh-just-engagement-rings-does-girl-really-need-Victoria-Beckham-owned-13-bands-worth-4million-15-years-marriage.html http://perezhilton.com/ http://au.ibtimes.com https://jubiler24h.pl/bi%C5%BCuteria-gwiazd-victoria-beckham/ https://www.ritani.com/ https://www.pinterest.com http://www.elleuk.com http://au.ibtimes.com/victoria-beckhams-65m-worth-diamond-engagement-rings-david-posh-life-indeed-1348888, galleryhip.com
