Światowy gigant sprzedaży diamentów, De Beers, nie raz oferował światu szeroki wybór kamieni, w tym niezwykle rzadkich, wysokiej klasy brylantów. Tym razem marka wystawiła na aukcję imponujący nieskazitelny klejnot, o masie aż 100 karatów.
Niespotykane znalezisko zostało odkryte 10 lat temu w kopalni marki, w Południowej Afryce. Jest jednym z nielicznych pięciu1 100-karatowych diamentów. W ciągu ostatnich 25 lat kilka z takich jubilerskich perełek znalazło swoich nowych właścicieli.
Temu dużemu egzemplarzowi, o masie dokładnie 100,20 karata i barwie D, nadano szlif szmaragdowy, doskonale wydobywający bijący od niego blask. Jego kolor jest nieco inny niż barwa diamentów, które były sprzedawane w przeszłości. Może on zostać wykorzystany, jako element wisiorka, bransolety, pierścionka lub być po prostu dobrą inwestycją.
Jak mówi Gary Schuler, dyrektor Domu Aukcyjnego Sotheby’s w Nowym Jorku: „Ten 100,2 karatowy diament to doskonała definicja perfekcji. Jego kolor jest bielszy niż biel, jest wolny od wszelkich wewnętrznych wad, a jego znakomitą przejrzystość można porównać do lodowatej wody”.
Kamień został sprzedany 21 kwietnia na aukcji Sotheby’s za ponad 22 miliony dolarów.
Karina Gaszczyńska
zdjęcia: Dailymail.co.uk