Masterpiece London 2013: olśniewająca biżuteria antyczna

Pisaliśmy już o Masterpiece London, która otwiera swoje podwoje 27 czerwca. Pokazaliśmy wyjątkowe przedmioty, dziś kolejna ich porcja.

23 z 163 wystawców na Masterpiece pokaże biżuterię i zegarki – antyczne i nowe. Próżno szukać jednego miejsca z taką liczbą dzieł sztuki.

Nowojorski Siegelson specjalizuje się w projektowaniu arcydzieł biżuterii. Tak jak czynił to na początku XX wieku, tak robi to dziś. Przykładem jest zapierający dech w piersiach prawie 50-karatowy złoty pierścień z diamentem Golconda, którego design to absolutny szczyt współczesnej biżuterii.

Innym specjalistą w antycznej biżuterii, który miksuje ją z nowoczesną, jest londyński Symbolic & Chase. Wsparty pracą projektanta Alessandro Sabbatiniego, który pracował z największymi domami jubilerskimi jak np. Cartier, Symbolic & Chase ujawnił właśnie pierwszą kolekcję nowej marki Sabba.

Genewski Suzanne SYZ ma kilka bardzo ciekawych propozycji, między innymi kolorowy naszyjnik Smarties i bransoletkę Urok Księcia. A także pierścień zawierający pomarańczowy szafir padparadża – prawdziwą rzadkość i diamenty w szlifie briolette.

Misternie wykonane klejnoty Theo Fennell, jak pierścień Mole & Toad, który zabierze nas z powrotem do czasów dzieciństwa, lub wisiorek „Pod wodą”, który zachęci nas do kąpieli w tropikalnym morzu, czerpią swoje inspiracje w rozlewiskach wiejskiej Anglii.

Niemiecki dom jubilerski Hemerle nigdy nie zawiódł w swoich wysoko zaawansowanych projektach. Prawdziwym arcydziełem są kolczyki z jadeitu, o soczystej, zielonej barwie bujnej roślinności, w sam raz na lato.

Verdura, zwana królewskim domem jubilerskim Ameryki, to ulubiona marka Coco Chanel. Sprzedaje zarówno oryginalne kreacje zmarłego hrabiego Fulco di Verdura, jak i bajeczne reprodukcje wzorów z lat 50. ubiegłego stulecia. Nie sposób oprzeć się broszce-wisiorkowi Theodora, replice własności Diany Vreeland.

Nowojorski jubiler David Webb, który wyrobił sobie markę w latach 50. i 70. ubiegłego stulecia, był ulubieńcem społeczeństwa. Ta spuścizna dalej silnie oddziałuje na firmę i dzisiejsze projekty są tak samo ekscytujące, jak w dawnych czasach. Bransoletka z rzeźbionego korala, szmaragdów i diamentów jest tego najlepszym przykładem.

Marka Boghossian z Genewy, czwarta generacja rodzinnej firmy jubilerskiej, prezentuje z kolei fascynujący naszyjnik z 40-karatowym szafirem ze starej kopalni w Ceylonie.