Kryzys szwajcarskich zegarków?

karina
2 kwietnia 2015

Baselworld to międzynarodowe targi skupiające największe marki branży jubilerskiej i zegarmistrzowskiej, które odbywają się rokrocznie w Bazylei, w Szwajcarii.

Mimo trudnej sytuacji gospodarczej, organizatorzy tego prestiżowego wydarzenia są przekonani o zasadności jego istnienia i pozostają spokojni o losy sektora luksusowej biżuterii i zegarków. Jednak na konferencji 18 marca, dzień przed otwarciem targów, managing director targów BaselWorld – Sylvie Ritter, nie zaprzeczała, że ostatni czas był trudny dla branży. Przyznała, że sytuacja na rynku biżuterii i zegarków nie była idealna, przedstawiając problemy, którym sektor ten musiał stawić czoło. Jednak ostatecznie podsumowując, opisała miniony 2014 rok, jako raczej pozytywny dla przemysłu jubilerskiego.

Prezes Szwajcarskiego Komitetu Wystawców, Francois Thiébaud, podzielił opinie i odczucia Sylvie Ritter, oświadczając, że choć 2014 rok zakończył się nie najlepiej, to dla szwajcarskiej branży zegarmistrzowskiej, był to czas umocnienia się na rynku, zaś eksport szwajcarskich zegarków wciąż wzrasta. Eksport wzrósł o 1,9 procent w porównaniu do roku 2013, osiągając łączną wartość 22,2 mld CHF. Wskaźnik ten, zgadzał się z przewidywanym przez Thiébauda podczas Baselworld w 2014 roku szacowanym wzrostem. Jednak 1,9 procentowy wzrost był i tak znaczącym spadkiem w porównaniu do 10,9 procentowego wzrostu z poprzedniego roku.

Thiébaud zauważył, że pozytywny trend wzrostowy jest kontynuowany od początku 2015 roku. W styczniu zanotowano wzrost o 3,7 procent w stosunku do poprzedniego roku.

W programie oficjalnego otwarcia targów, ważnym punktem była wizyta szwajcarskiego radnego, Johanna Schneidera-Ammanna, który podkreślił znaczący wpływ szwajcarskiego przemysłu zegarmistrzowskiego na gospodarkę kraju, objaśniając, że sektor, liczący ponad 500 firm, zatrudnia 50 000 ludzi.

René Kamm, CEO grupy MCH, organizatora wydarzenia, przyznał, że nastroje nie są tak optymistyczne, jak podczas ubiegłorocznych Baselworld, które odbywały się w bardziej sprzyjających warunkach ekonomicznych, jednak dodał: „Na szczęście nigdy nie mieliśmy powodu, by stwierdzić, że branży jubilerskiej i zegarmistrzowskiej brakuje innowacyjności i świeżych pomysłów.

Pozostając przy samych targach i nowinkach, które się tam pojawiły, mimo zaprezentowania grona zupełnie nowych produktów, zegarki typu smartwatch cieszyły się największym zainteresowaniem. Po wielu spekulacjach w branży, kilka godzin po otwarciu targów, Tag Heuer ujawnił, że we współpracy z Intel oraz Google, opracowuje smartwatch na kanwie szwajcarskiej tradycji zegarmistrzowskiej. Nie zdradzając żadnych szczegółów o samym urządzeniu, potwierdzono, że zostanie on zaprezentowany pod koniec roku i będzie oparty na technologii Intel oraz systemie Android.

Ponadto, Tissot zaprezentował prototyp swojej wersji smartwatcha, a Gucci zapowiedział współpracę z Will.i.am. przy tworzeniu samodzielnego smartwatcha – smartband, do którego obsługi nie będzie potrzebny smartfon.

Oliwia Gozdek