Brosza jest jedną z najstarszą ozdób w jubilerstwie. Za jej pierwowzór uznaje się fibulę, która służyła do spinania szat w okresie od późnej epoki brązu, aż do średniowiecza.
Popularność brosz trwała aż do XVIII wieku, kiedy to moda na nie stopniowo zaczęła zanikać. Jednak miłośniczki tego typu biżuterii nie pozwoliły, by o nich zapomniano. Coraz częściej powstawały ozdoby wykonane z drogich kruszców, np. ze srebra, złota, a nawet z kości słoniowej. Ówcześni złotnicy dodawali im indywidualnego charakteru, dzięki wyszukanym zdobieniom, grawerom i kolorowym kamieniom szlachetnym. W latach 40-tych epoki Art Deco bardzo popularne były broszki wykonane w złocie, których motywem charakterystycznym były, nawiązujące do natury, elementy liściaste. Z kolei broszka z szeroką, złotą oprawą, z której zwisały, niczym wisiorki, kamienie szlachetne to ozdoba typowa dla epoki wiktoriańskiej.
W tym tygodniu wybraliśmy przepiękną, dawną brosze z około 1840 – 1860 roku, która pochodzi z Anglii. Jej geometryczną, prostokątną formę podkreśla 12 tintowanych granatów almandynów w szlifie fasetowym okrągłym, w pełnej oprawie oraz 24 naturalne pół-perły , o kremowo-srebrnej barwie , każda o średnicy 1,2 mm. Całość została wykonana w żółtym złocie próby 375.
Pozdrawiamy,
Redakcja Jubiler24h